W domu Ronji Rupalla
Nowy dom niedaleko Heidelbergu, w którym design i funkcjonalność idą w parze. Ronja mieszka tu z mężem i dzieckiem. Od samego początku było jasne, że każde rozwiązanie musi być starannie przemyślane – nie tylko na teraz, ale na długie lata.
Motto projektu: wprowadzić naturę otaczającą dom do wnętrza. Liczne okna tworzą harmonijną więź między przestrzenią wewnętrzną a zewnętrzną, a naturalne materiały podkreślają tę bliskość.
„Nasz dom jest urządzony w minimalistycznym i czystym stylu. Zależało nam przede wszystkim na stworzeniu przestrzeni sprzyjającej spokoju, w której wszystko jest miłe dla oka”.
Architektura parteru opiera się na jasnej koncepcji: Dwa sześciany z drewna i betonu tworzą strukturę i spokój, czysto zestawione z białymi ścianami.
Wyraziste linie współgrają z miękkimi tekstyliami: sztruksową kanapą, dywanami o wysokim włosiu i zwiewnymi zasłonami. Źródła światła, takie jak nastrojowe lampy, papierowe lampiony i świece, wprowadzają do wnętrza przytulny klimat.
Inteligentne miejsce do przechowywania
Ukryta spiżarnia i kącik kawowy za drzwiami pomagają utrzymać porządek w domu.
Zabudowa kuchenna ze stali nierdzewnej jest wzbogacona o duży drewniany blok, który łagodzi chłód aluminium.
„Typowy weekendowy dzień dla nas zawsze zaczyna się od śniadania. Nawet jeśli jemy tylko we dwoje, stół zawsze musi wyglądać estetycznie”.
„Dla wielu metal i chrom to obecnie ogromny trend. Moim zdaniem nigdy nie wyszły z mody. Zwłaszcza w połączeniu z drewnem, to doskonała równowaga, która tworzy przytulność, ale jednocześnie pozostaje bardzo elegancka”.
„Moim absolutnie ulubionym miejscem jest sofa. Po pierwsze, stąd widać naszą jadalnię i kuchnię, więc zawsze wiem, co dzieje się w domu. Po drugie, można stąd podziwiać całą architekturę wnętrza domu".
„W łazience spędza się sporo czasu i myślę, że to miejsce, w którym trzeba czuć się komfortowo. Dlatego szczególnie ważne było dla mnie stworzenie przestrzeni do relaksu”.